Lectio Divina

 

CZUWANIE

 

Strzeżenie serca

Zarówno Ojcowie starożytni, jak i średniowieczni mnisi kładli nacisk na konieczność czujności, by nie stracić owoców contemplatio przez pychę, próżność, samozadowolenie, rozproszenie uwagi. Jeśli w lectio divina odkryło się skarb, należy go strzec, aby nie został skradziony, zgubiony, roztrwoniony. Tym skarbem jest poznanie woli Bożej, ale nic nam nie przyjdzie z najlepszej nawet znajomości Jego pragnień, jeśli nie będziemy ich wypełniać.

 

Nie tylko dla miłośników Narnii

C.S. Lewis oparł swoją opowieść o „Zaczarowanym krześle” na obrazie, który pomógł mi zrozumieć jedno z wewnętrznych praw kierujących modlitwą. Po różnych perypetiach Julia Pole staje twarzą w twarz z Aslanem, który przekazuje jej zadanie i cztery znaki, dzięki którym będzie w stanie to zadanie wypełnić. Nakazuje jej nauczyć się tych znaków na pamięć – nauka zaczyna się jeszcze na Górze Aslana, w obecności Lwa – i codziennie je powtarzać, by nie zapomniała, nie pomyliła. Tłumaczy, że choć w tym momencie Julii się wydaje, że wszystko jest proste i jasne, z chwilą, gdy opuści Jego Krainę, by w Narnii i Krajach Północy pójść drogą znaków, przestaną one być tak zrozumiałe i oczywiste – jedyna szansa, że je rozpozna, opiera się na tym, że będzie wiernie trwała przy nich pamięcią. Znaki, które dziewczyna otrzymuje, mają znaczenie jedynie w odniesieniu do zadania, które ma wykonać. Musi być czujna, by je rozeznać i posłuszna, by pójść za nimi.

Gdy w Słowie Bożym otrzymujemy poznanie Boga, jest to zarazem poznanie Jego woli, którą mamy wypełnić. Jezus ostrzega przed łudzeniem siebie praktyką modlitwy, gdy nie wprowadza się w czyn tego, co przynosi modlitwa (zob. Mt 7,21). Poznanie Boga dopełnia się w życiu Jego wolą.

Wśród Apoftegmatów (Kolekcji systematycznej) znajduje się kilka na pozór kontrowersyjnych, które ukazują względność praktyki lectio divina:

Do starca w Sketis przyszli kiedyś trzej bracia. Jeden z nich powiedział: Abba, wyuczyłem się na pamięć Starego i Nowego Testamentu. Starzec odrzekł: Słowami wypełniłeś powietrze. Drugi rzekł: Własnoręcznie przepisałem Stary i Nowy Testament. Temu starzec powiedział: Kartkami zapełniłeś okno(…)(X,96)

Lectio divina jest królewską drogą, ale drogą – nie celem. Jezus uczył, że Ojca poznaje się przez miłość. Po tym poznajemy, że Go znamy, jeżeli zachowujemy Jego przykazania(1J 2,3).

Naturalną konsekwencją kroczenia ścieżką lectio divina jest czujność, by rozpoznać i wypełnić w konkretach codzienności wolę Bożą, która w lectio, meditatio, oratio i contemplatio olśniła nas swą oczywistością.

 

Najlepszy rozdział

Osobiście jestem bardzo sceptycznie nastawiona do wszelkiego typu „podręczników” modlitwy (ze swoim na czele). Zbyt szybko połknięta wiedza o życiu duchowym, częściej przeszkadza niż pomaga w życiu według Ducha. To, że się coś wie nie znaczy, że się coś zna – a niestety pokusa, by identyfikować te dwa stany jest zarazem subtelna i silna.

W szkole rodzenia najważniejsze jest wykonywanie ćwiczeń tak długo, aż się je potrafi robić naturalnie, a nie przeczytanie i zrozumienie instrukcji, o której się zapomni, gdy przyjdą bóle porodowe. Podobnie ma się rzecz z narodzinami w nas nowego człowieka.

Zamiast samej pisać o lectio divina, najlepsze, co mogę zrobić (skoro już napisałam)to polecić tych, którzy jako pierwsi w Kościele szli tą drogą i uczyli nią kroczyć: świętych Mateusza, Marka, Łukasza i Jana, Pawła, Piotra, Jakuba i Judę. Oni w świetle Zmartwychwstania potrafili odczytać Mojżesza, Proroków i Psalmy, historię swego życia, wspólnoty wierzących, świata.

Ośmielę się dodać do tego czcigodnego grona człowieka, który mimo wszystkich sporów i kontrowersji, jakie jeszcze przez stulecia po swojej śmierci wywoływał, swoim sposobem interpretowania Pisma Świętego fascynował i pociągał – Orygenesa. Na jego komentarzach i homiliach wychowywali się Ojcowie Kościoła i całe pokolenia mnichów, jak choćby Ojcowie Kapadoccy, Ewagriusz z Pontu, Jan Kasjan, św. Hieronim, św. Bernard. Dla mnie jest przykładem, jak głęboko można umiłować każde słowo, w które wcieliło się Słowo Boga.